Msze Św.
Msze świete w czasie wakacji – od 24 czerwca do 31 sierpnia
w niedziele i święta:
8:00, 9:30, 11:00, 17:00
w dni powszednie:
we wtorki i czwartki rano o g. 7.00 , w poniedziałek środę, piątek i sobotę o g. 18.00 .
Nabożeństwa:
MSZA ŚWIĘTA Z NOWENNĄ DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY
ŚRODA, GODZ. 18.00 (okres zimowy: GODZ. 17.00)
O Matko Nieustającej Pomocy, z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją. Nie liczę na moje zasługi, ani na moje dobre uczynki, ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela i na krew Jego wylaną na krzyżu dla naszego zbawienia. Tenże Syn Twój umierając dał nam Ciebie za Matkę. Czyż więc nie będziesz dla nas, jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? Ciebie więc, o Matko Nieustającej Pomocy, przez bolesną mękę i śmierć Twego Boskiego Syna, przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca, o Współodkupicielko, błagam najgoręcej, abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, której tak bardzo pragnę i tak bardzo potrzebuję...
Ty wiesz, o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz, pragnie udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, abyś je nam rozdzielała. Wyjednaj mi przeto, o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radością wychwalać będę Twoje miłosierdzie przez całą wieczność. Amen.
W każdy pierwszy czwartek miesiąca przy wystawieniu Najświętszego Sakramentu od godziny 17.00 Akcja Katolicka modli się o powołania kapłańskie i zakonne przy relikwiach i za przyczyną św. Jana Pawła II a na Mszy św. w sposób szczególny dziękujemy za dar Eucharystii, który jest nieocenionym darem pozostawionym nam przez Pana Jezusa.
Każdy pierwszy czwartek miesiąca jest przypomnieniem tego, co świętujemy w Wielki Czwartek. Teologia liturgii przychodzi nam tutaj z pomocą i określa owo przypominanie jako anamnezę (gr. anamnesis – przypominać, czynić pamiątkę).Słowo być może wydaje się trudne, ale chodzi tutaj o to, że za każdym razem, kiedy w liturgii coś wspominamy, to jednocześnie dana prawda lub konkretne wydarzenie uobecnia się między nami. Tym samym zbawcze dzieło Chrystusa jest kontynuowane w każdym miejscu i czasie. Sam Jezus daje nam wskazanie, mówiąc: „To czyńcie na moją pamiątkę (gr. anamnesin)!”.W czwartek, poprzez anamnezę, uczestniczymy w Ostatniej Wieczerzy i z Jezusem wchodzimy na drogę Jego Męki. Na pierwszy plan wysuwają się tu dwa ważne wydarzenia: ustanowienie Eucharystii i kapłaństwa.Dzień EucharystiiPierwszy czwartek miesiąca jest dniem Eucharystii, a w związku z tym jest przede wszystkim czasem dziękczynienia. Dziękujemy w nim za największy z cudów, ale także za Kościół i to wszystko, co przyczynia się do naszego zbawienia.W praktyce najlepszym uczczeniem tego dnia jest przyjęcie Komunii Świętej w duchu dziękczynienia za otrzymane dary. Przedłużając ten moment, warto poświęcić chwilę na adorację Najświętszego Sakramentu lub ofiarować Komunię za tych, którzy z różnych powodów nie mają dostępu do mszy świętej, a jest takich ludzi na świecie naprawdę dużo.Wdzięczność za dar kapłaństwaNierozerwalnie z sakramentem Eucharystii związane jest kapłaństwo. Dzięki niemu msza święta została powierzona w ręce ludzi i może być sprawowana w każdym miejscu i czasie. Tylko poprzez kapłanów Chrystus może w pełni dawać siebie i przebywać wśród ludzi w swoich sakramentalnych znakach.Pierwszy czwartek jest zatem także dniem wdzięczności za dar kapłaństwa, a co za tym idzie – modlitwy za kapłanów o wytrwanie w dobrym i godne sprawowanie świętych obrzędów.To także czas modlitwy o nowe powołania do służby w Kościele i tutaj, oprócz powołanych do kapłaństwa, uwzględnieni są wszyscy, którzy wspomagają Kościół i księży. Są nimi diakoni, osoby konsekrowane, szafarze Eucharystii i Liturgiczna Służba Ołtarza.Warto w tym dniu podziękować Bogu za wszystkie te osoby, które pomagają nam na drodze do zbawienia i prosić o „nowych robotników, bo żniwo wielkie”.
NABOŻEŃSTWO PIERWSZEGO CZWARTKU
- PIEŚŃ: O Zbawcza Hostio….
- MODLITWA PAWŁA VI O POWOŁANIA
K: O Jezu, Boski Pasterzu, który powołałeś Apostołów, aby ich uczynić łowcami dusz, pociągnij ku sobie gorące i szlachetne umysły młodych ludzi i uczyń ich swoimi naśladowcami i swoimi sługami. Spraw, by pragnęli tak, jak Ty, powszechnego odkupienia, dla którego ustawicznie ponawiasz na ołtarzu Swoją ofiarę. Panie, który żyjesz, aby się wstawiać za nami, otwórz przed nimi takie horyzonty, by dostrzegli cały świat, w którym wznosi się niema prośba tak wielu ludzi o światło prawdy i ciepło miłości; spraw, aby, odpowiadając na Twoje wołanie, przedłużali tu na ziemi Twoją misję, budowali Twoje Ciało Mistyczne – Kościół i byli solą ziemi i światłością świata. Rozszerz, Panie, Twoje miłościwe wołanie również na wiele serc kobiecych, czystych i wielkodusznych i wlej w nie pragnienie doskonałości ewangelicznej, oddania się na służbę Kościoła oraz bliźnich potrzebujących pomocy i miłości.W: Amen.
- WEZWANIA O POWOŁANIA KAPŁAŃSKIE
K: Panie Jezu, Ty chcesz, aby wszyscy ludzie doszli do poznania prawdy i byli zbawieni, prosimy Cię: Poślij robotników na żniwo Swoje.W: Poślij robotników na żniwo Swoje.K: O Jezu, który powiedziałeś swoim uczniom: „Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i aby owoc wasz trwał (J 15,16)” – błagamy Cię Panie:W: Poślij robotników na żniwo Swoje.K: O Jezu, któryś rzekł do uczniów swoich: „Wy jesteście światłem świata… Tak niechaj świeci światło wasze przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5,14-16)” – błagamy Cię, Panie:W: Poślij robotników na żniwo Swoje.K: O Jezu, który powiedziałeś do uczniów: „Każdego, który mnie wyzna przed ludźmi, wyznam i Ja przed Ojcem moim, który jest w niebie (Mt 10,32)” – błagamy Cię, Panie:W: Poślij robotników na żniwo Swoje.K: O Jezu, Tyś powiedział: „Kto nie bierze krzyża swego i nie idzie za Mną, nie może być uczniem Moim (Mt 10,38)” – błagamy Cię, Panie:W: Poślij robotników na żniwo Swoje.K: O Jezu, który przed swoim Wniebowstąpieniem powiedziałeś do Apostołów: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody… a oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata (Mt 28,1)” – błagamy Cię, Panie:W: Poślij robotników na żniwo Swoje.K: Módlmy się:Boże, który powołujesz wielu, aby przynosili trwały owoc zbawienia i świętości w Twoim Kościele, usłysz błaganie swojego ludu i spraw, aby każde powołanie zostało ochotnie przyjęte, rozwinęło się i przyniosło obfity owoc. Przez Chrystusa, Najwyższego Kapłana i Pośrednika, który żyje i króluje na wieki wieków.W: Amen.
- MODLITWA ZA KAPŁANÓW I O POWOŁANIA
K: O Boże, Pasterzu i Nauczycielu wiernych, który dla zachowania i rozszerzenia swojego Kościoła ustanowiłeś kapłaństwo i powiedziałeś do Apostołów: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na żniwo swoje” (Mt 9,37-38) – oto stajemy przed Tobą z gorącą prośbą i błagamy Ciebie: posyłaj godnych kapłanów do Kościoła. Daj, Panie, aby wszyscy, których od wieków wezwałeś do swej świętej służby, chętnie słuchali Twojego głosu i z całego serca za nim kroczyli. Strzeż ich od niebezpieczeństw duszy i ciała, udziel im ducha rady i napełnij ich świętą bojaźnią, aby obdarzeni łaską kapłaństwa, słowem i przykładem nauczali Lud Boży postępować drogą przykazań i doprowadzili do błogosławionego połączenia z Tobą. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.W: Amen.
- WEZWANIA O UPROSZENIE ŚWIĘTYCH KAPŁANÓW
K: O, Jezu, nasz Pośredniku i Arcykapłanie, ofiarujemy Tobie nasze modlitwy, prace i cierpienia za Twoich kapłanów, aby świętością życia rozszerzali Twoje Królestwo. Wołamy: Daj nam świętych kapłanów.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, zesłany z nieba na naszego Arcykapłana.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla zbawiennego głoszenia Twojej nauki.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla sprawowania po wszystkie dni Twojej Ofiary Krzyżowej.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla zbawiennego udzielania nam świętych Sakramentów.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla odpuszczania nam grzechów w Sakramencie Pokuty.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla utwierdzania w wierze i dobrych obyczajach rodzin naszych.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla wychowywania dzieci ku Twojej chwale.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla obrony i pomocy wśród niebezpieczeństw świata.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla przygotowania nas do szczęśliwej śmierci.W: Daj nam świętych kapłanów.K: O Jezu, dla rozszerzania Twojego Królestwa.W: Daj nam świętych kapłanów.K: Módlmy się:Boże, który dla chwały swojego majestatu i dla zbawienia rodzaju ludzkiego ustanowiłeś Jednorodzonego Syna Swojego Najwyższym i Wiecznym Kapłanem, * prosimy Cię, aby ci, których On wybrał na sługi i szafarzy Swoich tajemnic, * pozostali zawsze wierni w spełnianiu otrzymanego posługiwania. Przez Chrystusa Pana naszego.W: Amen.
- MODLITWA ZA POLONIĘ ZAGRANICZNĄ
K: Panie Jezu, Pasterzu dusz, który przyszedłeś szukać i zbawiać wszystkich zaginionych, zlituj się nad braćmi naszymi za granicą. Daj im odczuć głód słowa Bożego oraz pragnienie życia w Tobie; i oni bowiem są Twoim ludem i niech Twoimi zostaną na wieki. Pozwól nam pójść do nich, rozbudzić w nich wiarę ojców i zgromadzić z wszystkich krańców ziemi w Domu Ojca. Spraw też, Panie, by braciom naszym za granicą nie zabrakło dobrych pasterzy, gotowych nieustannie szukać zaginionych owiec. Tym zaś, którzy już są stróżami Twej Owczarni, daj silę znosić „ciężar dnia i spiekoty”. Matko Jezusa, Królowo Polonii Zagranicznej, i wszyscy święci, Polski Patronowie, wstawiajcie się przed Panem za nami i za braćmi naszymi.W: Amen.
- LITANIA DO KRWI PRZENAJŚWIĘTSZEJ
K: Kyrie, elejson. W: Chryste, elejson, Kyrie, elejson.K: Chryste, usłysz nas. W: Chryste, wysłuchaj nas.K: Ojcze z nieba, Boże. W: Zmiłuj się nad nami.K: Synu, Odkupicielu świata, Boże.K: Duchu Święty, Boże.K: Święta Trójco, Jedyny Boże.– Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego.W: Wybaw nas.– Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego.– Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza.– Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię.– Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu.– Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony.– Krwi Chrystusa, przelana na Krzyżu.– Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia.– Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia.– Krwi Chrystusa, która w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze.– Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia.– Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy.– Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników.– Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców.– Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice.– Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych.– Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących.– Krwi Chrystusa, pociecho płaczących.– Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących.– Krwi Chrystusa, otucho umierających.– Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych.– Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego.– Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej.– Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza.K: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata.W: Przepuść nam, Panie.K: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata.W: Wysłuchaj nas, Panie.K: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata.W: Zmiłuj się nad nami.K: Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.W: I uczyniłeś nas Królestwem Boga naszego.K: Módlmy się:Wszechmogący, wieczny Boże, któryś Jednorodzonego Syna Swego ustanowił Odkupicielem świata i Krwią Jego dał się przebłagać, † daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać ochrony od zła doczesnego na ziemi, * abyśmy radowali się wiekuistym szczęściem w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.W: Amen.
- Pod Twoją Obronę…
- PIEŚŃ: Przed tak wielkim sakramentem…
- MODLITWA CELEBRANSA:
K: Módlmy się:Boże, Ty w Najświętszym Sakramencie zostawiłeś nam pamiątkę swej męki, * daj nam taką czcią otaczać święte tajemnice Ciała i Krwi Twojej, * abyśmy nieustannie doznawali owoców Twego odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.W: Amen.
Kto dziewięć piątków odprawi jak trzeba,
nie umrze w grzechach, lecz pójdzie do nieba
W każdy Pierwszy piątek miesiąca o godzinie 7.00 i 18.00 ( 17.00 okres zimowy) sprawowane są Msze święte wotywne o Najświętszym Sercu Jezusa.
Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa w pierwszy piątek miesiąca polega na:
– uczestnictwie we Mszy Świętej wraz z przyjęciem Komunii Świętej wynagradzającej Sercu Pana Jezusa za grzechy swoje i całego świata,
– odmówieniu szczególnej modlitwy do Serca Pana Jezusa (np. Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa i Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa).
– Sakrament pokuty i pojednania (spowiedź) nie należy do istoty odprawienia dziewięciu pierwszych piątków.
Obietnica zwycięstwa
Praktykę pierwszych piątków miesiąca większość z nas zaczęła wraz z Pierwszą Komunią św. Są tacy, którzy od tego momentu co miesiąc chodzą do spowiedzi i przyjmują z miłości do Jezusa Komunię św. wynagradzającą. Są też tacy, którzy tę praktykę porzucili.
Wspominając św. Małgorzatę Marię Alacoque warto przypomnieć sobie znaczenie pierwszych piątków miesiąca. Nabożeństwo wiąże się z objawieniami, jakie miała francuska zakonnica, Małgorzata Maria Alacoque (1647–1690), beatyfikowana w 1864 r., a kanonizowana w 1920 r. Objawienia te miały miejsce w latach 1673–1675, w kaplicy klasztoru sióstr wizytek w Paray-le-Monial.
2 lipca 1674 r., w pierwszy piątek miesiąca, kiedy św. Małgorzata modliła się przed tabernakulum, ukazał jej się Pan Jezus i powiedział: Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, a w zamian za to otrzymuje wzgardę i zapomnienie. Ty przynajmniej staraj się mi zadośćuczynić, o ile to będzie w twojej mocy, za ich niewdzięczność. Prosił św. Małgorzatę o Komunię Świętą wynagradzającą w pierwszy piątek każdego miesiąca, a także o modlitewne czuwanie przed tabernakulum.
„wielka obietnica”
Ostatnia z obietnic otrzymanych przez św. Małgorzatę Marię znana jest także jako „wielka obietnica”, ponieważ jest ona najważniejsza dla naszego zbawienia. Jezus wyraził ją tymi słowami: „Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszechmocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. da ostateczną łaskę pokuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów świętych i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci”. Chrystus obiecuje więc wszystkim, którzy z zaangażowaniem wypełnią tę praktykę, łaskę ostatecznego pojednania. Zadziwia jednak fakt, że z tak prostego środka może płynąć aż tak wielka łaska dla ostatnich chwil pobytu na ziemi. Jezus, który pragnie zbawienia każdego człowieka, staje się bardziej wrażliwy na tych, którzy przez dziewięć piątków chcą Mu okazać chociaż trochę wzajemnej miłości i być blisko Niego. Będzie o nich szczególnie pamiętał w godzinie ich śmierci.
Trzeba zatem wierzyć, że nawet w momencie „przypadkowej” śmierci dostąpimy wielkiej łaski odejścia z tego świata w stanie łaski uświęcającej. Czy znajdzie się wówczas przy nas ksiądz ze świętymi olejami i Najświętszym Sakramentem? Tego trudno być pewnym, ponieważ mogą zdarzyć się takie warunki, w których przybycie kapłana będzie niemożliwe. Jezus obiecuje dla czcicieli swego Serca, że będzie miejscem schronienia od złego ducha i wiecznego potępienia. Tym, którzy w momencie śmierci będą w stanie łaski Bożej, obiecuje wytrwanie do końca, a tym, którzy będą mieli na sumieniu grzechy ciężkie, obiecuje, że je przebaczy. Może się to dokonać przez spowiedź lub przez akt żalu doskonałego. Jezusowa obietnica dotyczy więc także ostatnich myśli, pragnień i postanowień umierającego człowieka.
Jezus automatycznie mnie zbawi?
W takim razie ktoś mógłby sobie powiedzieć: „Odbyłem dziewięć pierwszych piątków miesiąca, mogę być pewnym zbawienia. Teraz więc nie jest już tak bardzo ważne, co czynię, czy żyję blisko Boga, czy daleko – w stanie grzechu, czy łaski uświęcającej. Ważne, że mam zaliczone pierwsze piątki – Jezus automatycznie mnie zbawi”. Jeśliby ktoś odbywał pierwsze piątki z nastawieniem złej woli, że powróci do grzesznego życia, to byłoby to świętokradztwo, a co najmniej praktyka magiczna, mająca niewiele wspólnego z pobożnością. Sama św. Małgorzata Maria podkreślała, iż Jezus dotrzyma obietnic i ofiaruje nam wielki ostatni dar pojednania pod warunkiem, że będziemy Go kochać i naśladować, „żyjąc w zgodzie z Jego świętymi prawami”.
„Wielka obietnica” jest dla tych, którzy nieprzerwanie oddają cześć Jezusowemu Sercu i przez to są zaproszeni do oddania się Mu, powierzenia się Jego miłości, a w konsekwencji – do pracy nad sobą. Przecież gdy człowiek coraz bardziej świadomie otwiera się na Jezusa, rodzi się w nim coraz mocniejsze pragnienie pracy nad sobą, codziennej, ofiarnej służby, przekraczania siebie. Jak pokazuje doświadczenie, częsta, pobożnie przyjmowana Komunia św. staje się szczególnym momentem łaski, tym bardziej pierwszopiątkowa – przyjęta w duchu wdzięczności i wynagrodzenia. Znakiem zaś owocności tej praktyki będzie wierność na drodze Bożych przykazań. W takim kontekście każdy pierwszy piątek staje się dniem comiesięcznej odnowy w wierze, odejściem od drogi grzechu i wkroczeniem na drogę miłości. Każdy kolejny dzień miesiąca może więc stać się ponawianiem pierwszego piątku – dzięki przyjęciu Komunii św. i intencji miłości oraz wynagrodzenia Sercu Jezusa.
potrzebne warunki
Podstawowym warunkiem praktyki pierwszych piątków jest przystępowanie do Komunii św. przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków miesiąca. Nie można ani zmienić dnia przyjęcia Komunii św., ani przerwać kolejnych dziewięciu piątków.
Potrzebna jest również właściwa intencja. Jest nią miłość i wynagrodzenie Sercu Jezusowemu oraz pragnienie przyjęcia Komunii św. według intencji Jezusowego Serca: by otrzymać łaskę śmierci w stanie zjednoczenia z Panem Bogiem. Można ją tak wyrazić: „Panie Jezu, w zjednoczeniu z Sercem Twym Najświętszym, w duchu miłości i wynagrodzenia, ofiaruję Ci przyjmowanie przeze mnie Komunii św. przez kolejne dziewięć pierwszych piątków miesiąca”. Jest to szczególnie ważne dla osób często lub codziennie przyjmujących Komunię św. Bez tej intencji, uczynionej na początku praktyki, która potem może być ponawiana w każdy pierwszy piątek, nie można powiedzieć, że się ją właściwie odbyło. Dlatego też dla pewności, że otrzyma się owoc tej pobożnej praktyki, warto ją powtórzyć kilka razy w swoim życiu.
Komunię św. należy przyjmować w stanie łaski uświęcającej. Ten, kto jest w stanie grzechu ciężkiego, musi otrzymać przebaczenie w sakramencie pokuty. Do spowiedzi św. można przystąpić w sam pierwszy piątek lub wcześniej. Ten, kto w szczerości serca rozpoczął świętą praktykę, a w słabości swojej upadł, jeśli otrzyma łaskę przebaczenia grzechów i podejmie kontynuację pierwszych piątków, dostąpi wypełnienia w swoim życiu „wielkiej obietnicy”.
Na pierwszy piątek każdego miesiąca osobiście wskazał Pan Jezus jako na dzień wdzięczności za Jego miłość oraz dzień wynagrodzenia za zniewagi, niewdzięczność i zapomnienia, których szczególnie doświadcza On w Eucharystii. Jest to również wyjątkowy dzień łaski, przygotowania się do śmierci, zadbania o ostatnie chwile swego pobytu na ziemi. Skoro Jezus tak wiele dla nas uczynił: stał się człowiekiem, umarł za nasze grzechy, zmartwychwstał, ustanowił Eucharystię, warto zadbać o swoje zbawienie przez praktykę „wielkiej obietnicy”.
AKT POŚWIĘCENIA RODZAJU LUDZKIEGO NAJŚWIĘTSZEMU SERCU PANA JEZUSA
(tekst zatwierdzony przez papieża Leona XIII)
O Jezu najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas, korzących się u stóp Twego ołtarza. Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy. Oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna cię wcale; wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przykazaniami Twymi. Zlituj się nad jednymi i drugimi, o Jezu Najłaskawszy, i pociągnij wszystkich do świętego Serca Swego. Królem bądź nam, o Panie, nie tylko wiernym, którzy nigdy nie odstąpili od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię opuścili. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu. Króluj tym, których albo błędne mniemania uwiodły, albo niezgoda rozdziela; przywiedź ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło nastała jedna owczarnia i jeden pasterz. Użycz Kościołowi Twemu bezpiecznej wolności. Udziel wszystkim narodom spokoju i ładu. Spraw, żeby ze wszystkiej ziemi, od końca do końca, jeden brzmiał głos: Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które stało się nam zbawienie. Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.
KULT NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA
Czerwiec to miesiąc w sposób szczególny poświęcony czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kult Serca Jezusowego wywodzi się z czasów średniowiecza; początkowo miał charakter prywatny, z czasem ogarnął szerokie rzesze społeczeństwa.
|
Od lutego 2023 w naszej parafii odprawiamy nabożeństwo dziękczynne błagalną za wstawiennictwem świętego z Libanu. Porządek Nabożeństwa: Msza święta dziękczynno-błagalna z odczytaniem intencji Litania do świętego Charbela Błogosławieństwo Relikwiami i olejem świętego Charbela Serdecznie zapraszamy parafian i gości do wspólnej modlitwy Terminy najbliższych nabożeństw:
28. V. 2024 godz. 18.00
28. VI. 2024 godz. 18.00
29. VII. 2024 godz.18.00
27. VIII. 2024 godz.18.00
Dzieciństwo i powołanie
Święty Charbeł Makhlouf urodził się 8 maja 1828 roku w górskiej wiosce Bekaa-Kafra. Był piątym dzieckiem w biednej rodzinie libańskich chrześcijan obrządku maronickiego. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Uczył się w szkole, która (dosłownie) funkcjonowała pod drzewami, a w domu rodzinnym musiał podejmować szereg gospodarskich prac.
Kiedy Youssef miał 3 lata stracił ojca. Matka wyszła ponownie za mąż za drobnego właściciela ziemskiego, uczciwego i pobożnego, który był stałym diakonem.
Jako młodzieniec odkrył w sobie powołanie do życia zakonnego. Rodzina, pomimo swej pobożności, nie zaakceptowała jednak wyboru syna, który wbrew sprzeciwowi rodziców wstąpił w wieku 23 lat do maronickiego klasztoru w Mayfouk. Po dwóch latach został przeniesiony do klasztoru św. Marona w Annaya. Tam w 1853 roku złożył śluby zakonne i przyjął imię Charbel, które nosił antiocheński męczennik z I wieku.
Czas studiów i pobyt na pustelni
Siedem lat później w kraju doszło do rzezi lokalnej ludności dokonanej przez Turków, w efekcie której zginęło wielu chrześcijan. Świadkiem tych wydarzeń był przyszły święty, który starał się wówczas oferować pomoc ludziom uciekającym przed przemocą. Następnie Charbel, decyzją przełożonych, trafił do klasztoru w Kfifan, by na tamtejszej uczelni studiować filozofię i teologię. Spotkał tam wielu wybitnych przedstawicieli Kościoła Maronickiego. Jego mistrzem był zaś Nimatullah Kassab – zakonnik, którego Jan Paweł II beatyfikowany w 1998 roku i kanonizował sześć lat później po uznaniu kolejnych cudów za jego wstawiennictwem. Po studiach ojciec Charbel wrócił do klasztoru św. Marouna w Annaya. Jako cel swego życia widział on nieustanne dążenie do coraz większej bliskości z Bogiem. Dlatego swoje dnie wypełniał przede wszystkim modlitwą i praktykami pokutnymi. Już za życia miał dokonać kilku cudów ratujących zagrożone życie bliźnich.
Jego cela była całkowicie pusta, miała tylko 6 metrów kwadratowych. Lampa i dzbanek były jedynym umeblowaniem. Łóżkiem był siennik z dębowych liści pokryty kozią skórą. Często kładł się na gołej ziemi. W koszu wiklinowym były Biblia, Naśladowanie Chrystusa, Żywot św. Antoniego Pustelnika i inne teksty ojców Kościoła, Wyznania św. Augustyna.
W klasztorze jadał 2 razy dziennie zgodnie z regułą zakonną. Kiedy został eremitą jadał tylko raz dziennie, około 3 po południu. Jego posiłkiem była zazwyczaj zupa z jarzyn i kasza gotowana na oliwie, nie jadł mięsa. Podejmował liczne umartwienia, nigdy się na nic nie żalił, był zawsze uprzejmy i pogodny. (źródło)
W 1875 roku uzyskał zgodę swych przełożonych, by udać się do nieodległej, górskiej pustelni – to w niej spędził ostatnie ponad dwie dekady życia.
Pobyt na pustelni i śmierć
Św. Charbel zmarł w wigilię Bożego Narodzeniu 1898r. Drogi do eremu zostały całkowicie zasypane śniegiem, do wysokości 1,5 metra. Stała się wówczas rzecz dziwna, otóż wszyscy okoliczni mieszkańcy otrzymali wewnętrzne przekonanie o śmierci o. Charbela i jego narodzeniu się do nieba. Młodzi mężczyźni wyruszyli z łopatami, aby odgarnąć śnieg.
Gdy ojciec Charbel zmarł, zgodnie z zakonną tradycją jego niezabalsamowane ciało ubrano jedynie w habit i tak, bez trumny, złożono w grobie. Gdy jednak pogrzeb już się odbył, ludzie zwrócili uwagę na niezwykłą poświatę, jaka rozciągnęła się nad miejscem pochówku mnicha. Zjawisko to było zauważone już w pierwszą noc po pogrzebie, nad miejscem pochówku. Był to tajemnicze światło, widoczne w całej dolinie, podobne do światła elektrycznego, które świeciło przez 45 nocy od dnia pogrzebu. Oświetlało kopułę i mur klasztoru silniej niż światło dzienne. Wywołało to wielkie poruszenie. Tysiące chrześcijan i muzułmanów przybywało do grobu, aby zaobserwować to zjawisko. Niektórym nawet udało się otworzyć grób i zabrać kawałek ubrania czy kilka włosów z brody eremity. Ze względów bezpieczeństwa patriarcha maronicki nakazał przeniesienie ciała do klasztoru. Wówczas światło przestało się pojawiać.
Fenomen ciała
Grób św. Charbela
Władze zakonne podjęły decyzję o ekshumacji. Okazało się, że pomimo złych warunków, w jakich się znalazło, ciało ojca Charbela nie nosiło najmniejszych śladów rozkładu. Ekshumacja odbyła się w obecności specjalnej komisji lekarskiej. Komisja nie potrafiła wyjaśnić niespotykanych w przypadku zwłok szczególnych właściwości ciała ojca Charbela: ich elastyczności, ciepła, zapachu, ani generowania nieznanej wydzieliny. Z ziemnego grobu zwłoki – starannie oczyszczone – trafiły do drewnianej trumny, którą złożono w klasztorze. Ciało ojca Charbela nadal wydzielało z siebie specyficzny płyn, który co kilkanaście dni zaczynał sączyć się z trumny. Podejmowano więc zabiegi oczyszczania zwłok i ciało ubierano w nowe szaty. Wreszcie zostało ono przeniesione do metalowej trumny i złożone w 1927 roku do grobowca w podziemiach klasztoru. Po kilkunastu latach dostrzeżono jednak, że również z grobowca wydobywa się ta sama co wcześniej ciecz.
Badanie przez komisję lekarską
Władze zakonne powołały więc specjalną komisję i w obecności lekarzy oraz przedstawicieli Kościoła otwarto grób. Pomimo upływu ponad 50 lat ciało pozostało w doskonałym stanie i nadal wydzielało nieznaną ciecz. Nastąpiły jeszcze dwie ekshumacje w 1952 i 1955 roku. Obie jednak, pomimo podjętych badań i działań mających na celu wykluczenie naturalnych przyczyn produkowania owej cieczy, nie przyniosły naukowych wyjaśnień niezwykłego stanu ciała.
Liczne cuda
Niesamowite zjawisko jeszcze pomnożyło zainteresowanie postacią ojca Charbela oraz powiększyło liczbę pielgrzymów przybywających do klasztoru w Annaya, który obecnie jest sanktuarium świętego Charbela. Wierni – nie tylko chrześcijanie – przybywają tam, by za pośrednictwem świętego pustelnika wypraszać u Boga łaski. Prowadzona na miejscu dokumentacja, opisująca już przeszło sześć tysięcy uzdrowień, nie tylko odnotowuje stale dokonujące się cuda, w tym ratujące zagrożone życia, lecz również wskazuje na fakt, że około jedna dziesiąta z nich staje się udziałem niechrześcijan, w tym muzułmanów. Kult mistyka ze Wschodu wciąż rośnie.
Beatyfikacja i kanonizacja
5 grudnia 1965 roku, na zakończenie Soboru Watykańskiego II, papież Paweł VI ogłosił ojca Charbela błogosławionym. Ten sam papież kanonizował go 9 października 1977 roku.
Najważniejsze daty w życiu św. Charbela
8 maja 1828 – W wiosce Beqaakafra, leżącej na północ od Bejrutu przychodzi na świat Youssef Antoun Makhlouf.
16 maja 1828 – Przyniesiony do chrztu otrzymuje imię Youssef.
1851 – Wstępuje do nowicjatu w Maifug, przyjmując imię Charbel.
1852 – Przenosi się do klasztoru św. Marona w Annaya.
1 listopada 1853 – Składa pierwsze śluby zakonne.
1853 – 1859 – Odbywa studia teologiczne w klasztorze św. Cypriana w Kfifane.
23 lipca 1859 – W Patriarchacie Zakonu Maronitów w Bkerke, przyjmuje święcenia kapłańskie.
1859 – 1875 – Żyje w klasztorze w Annaya, oddając się pracy i modlitwie. Tu po raz pierwszy ujawniają się jego nadprzyrodzone dary.
15 lutego 1875 – Przenosi się do Eremu św. Piotra i Pawła, gdzie pozostanie przez 23 lata, aż do swojej śmierci.
24 grudnia 1898 – W następstwie udaru, umiera w pustelni.
1899 – Pierwsze otwarcie grobu. Ciało o. Charbela nie rozkłada się i wydziela cudowny olej.
1925 – Rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego.
1927 – Drugie otwarcie grobu.
1950 – Trzecie otwarcie grobu. Ekspertyzy lekarskie nienaruszonego ciała o. Charbela. Wystawienie na widok publiczny.
5 grudnia 1965 – Paweł VI ogłasza o. Charbela – Błogosławionym.
9 października 1977 – Kanonizacja bł. o. Charbela
Litania do Świętego Charbela
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Pustelników, módl się za nami.
Święty Charbelu, módl się za nami.
Święty Charbelu, żyjący Cudzie Boga – powtarza się: umocnij naszą wiarę.
Święty Charbelu, bohaterze pobożności, miłości i wiary,
Święty Charbelu, czyste źródło zaspokajające wszelkie pragnienie,
Święty Charbelu, lekarstwo uzdrawiające duszę i ciało,
Święty Charbelu, hojny dawco, przepełniający wszystko,
Święty Charbelu, pustelniku zdumiewającymi cudami słynący,
Święty Charbelu, wzgardzicielu wszelkich bogactw tego świata,
Święty Charbelu, baranku pokorny z sercem pełnym współczucia,
Święty Charbelu, aromacie drogocenny przenikający świat,
Święty Charbelu, wielki sługo Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny,
Święty Charbelu, przykładzie pobożności, zdumiewający dwugodzinnym dziękczynieniem po przyjęciu Ciała Chrystusa,
Święty Charbelu, hojny dawco napełniający błogosławieństwami stworzenia,
Święty Charbelu, wonne kadzidło cedrów Libanu,
Święty Charbelu, światło oświecające Kościół Boży,
Święty Charbelu, światłości wspaniała, którego grób przez 40 dni nadziemskim blaskiem jaśniał,
Święty Charbelu, wdzięczny powierniku wysłuchujący próśb wiernych,
Święty Charbelu, niewinny i posłuszny ponad wszelką chwałę,
Święty Charbelu, biedaku kochający i przyjmujący z miłością każde cierpienie,
Święty Charbelu, głosie wołający i budzący sumienia,
Święty Charbelu, doskonały wzorze dany ludzkości naszego stulecia,
Święty Charbelu, aniele w naturze człowieka,
Święty Charbelu, bezcenny klejnocie zakonów,
Święty Charbelu, skarbie nasz i wieczna chlubo.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
-
Módl się za nami św. Charbelu, wielki pustelniku Boga
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże, Ty św. Charbela, kapłana i pustelnika porwałeś i zraniłeś pięknością Swojego Oblicza już tu na ziemi, przez co stał się mocarzem ducha i heroicznym wzorem modlitwy oraz pokuty. Dzięki Kościołowi, Mistycznemu Ciału Chrystusa był w nieustannym zjednoczeniu ze swoim Panem i z ludźmi, poprzez okazywane im miłosierdzie. Spraw, prosimy, abyś za jego wstawiennictwem zaszczepił w nasze serca zrozumienie dla ważności życia duchowego, pragnienie zadośćuczynienia oraz tego, co jest konieczne dla naszego uświęcenia i zbawienia, ponieważ nie potrafimy go tak doskonale naśladować w samotności, umartwianiu i sposobach uświęcania się. Wszechmocny, wieczny Boże, który dałeś nam w osobie św. Charbela wzór, jak mamy nieustannie realizować i doceniać życie nadprzyrodzone, a także potrzebę pokory i wyrzeczenia się, racz nam udzielić za jego wstawiennictwem łaski (wymienić łaskę), o którą Cię prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Koronka do św. Charbela
Na pierwszym białym paciorku za medalikiem odmawiamy modlitwę „Ojcze Prawdy”.
Ojcze Prawdy, wejrzyj na Twojego Syna, na Jego miłą Tobie ofiarę. Przyjmij ofiarę Tego, który umarł za mnie. Wejrzyj na Jego Krew przelaną na Golgocie dla mojego zbawienia, na przebłaganie za moje grzechy. Przez wzgląd na Twojego Syna wysłuchaj mojej modlitwy. Liczne są moje grzechy, ale Twoje miłosierdzie jest większe. Twoje miłosierdzie jest potężniejsze od najwyższych gór znanych tylko Tobie, a ofiara pojednania, którą Syn Twój złożył za nas, potężniejsza jest niż nasz grzech. Gwoździe i włócznia przebiły ciało Twojego umiłowanego Syna z powodu moich grzechów i dlatego Jego cierpienia uśmierzyły Twój gniew, a dla mnie stały się źródłem życia. Amen.
Na każdym czarnym paciorku odmawiamy „Ojcze nasz”.
Na pierwszych trzech czerwonych paciorkach odmawiamy „Zdrowaś Maryjo” kończąc słowami „dla uczczenia wierności świętego Charbela ślubowi ubóstwa„.
Na drugiej części czerwonych paciorków odmawiamy „Zdrowaś Maryjo” kończąc słowami „dla uczczenia wierności świętego Charbela ślubowi czystości„.
Na trzeciej części czerwonych paciorków odmawiamy „Zdrowaś Maryjo” kończąc słowami „dla uczczenia wierności świętego Charbela ślubowi posłuszeństwa”.
Na trzech białych paciorkach odmawiamy „Zdrowaś Maryjo” kończąc słowami „dla uczczenia miłości świętego Charbela do Eucharystii”.
Na trzech niebieskich paciorkach odmawiamy „Zdrowaś Maryjo” kończąc słowami „dla uczczenia oddania świętego Charbela dla Matki Najświętszej”.
Modlitwę podsumowujemy na medaliku, prosząc o łaski.
Panie nieskończenie święty i uwielbiony w swoich świętych, Ty natchnąłeś świętego Charbela do wyboru drogi doskonałości w samotności pustelni.
Dziękujemy Ci za to, że obdarzyłeś go błogosławieństwem i siłą do oderwania się od świata, aby w samotności pustelni mógł zatriumfować heroizm jego cnót: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Panie, podążając za przykładem św. Charbela, błagamy dziś o łaskę miłowania Cię i służenia Ci. Wszechmogący Boże, który okazałeś swą potęgę i moc wstawiennictwa św. Charbela przez niezliczone cuda, obdarz nas łaską(…), o co prosimy Cię przez jego wstawiennictwo. Amen.
.
Modlitwy za chorych
Panie Jezu! Wierzymy, że żyjesz, że zmartwychwstałeś, że jesteś rzeczywiście obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza i w każdym z nas. Wielbimy Cię! Chwalimy Cię! Dzięki Ci składamy, Panie, za to, żeś przyszedł do nas jako Chleb Żywy, który zstąpił z Nieba, Ty jesteś pełnią życia! Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem! Ty jesteś Panem, uzdrowieniem chorych!
Dziś chcemy Ci przedstawić wszystkich chorych, którzy czytają tę modlitwę, ponieważ dla Ciebie nie istnieje ani odległość, ani czas, ani przestrzeń. Ty jesteś wieczny obecnością i znasz tych wszystkich ludzi.
Teraz prosimy Cię. Panie, zmiłuj się nad nami! Spraw, a by wszyscy oni poznali, że Ty jesteś żywy w Twoim Kościele i aby ich wiara i zaufanie do Ciebie zostały odnowione.
Prosimy cię, Jezu, miej litość nad tymi, którzy cierpią w ciele, nad tymi, którzy cierpią w sercu, nad tymi, którzy cierpią w swoich duszach, ponieważ oni się modlą i czytają świadectwo tego, co czy nisz przez Twego Ducha, Odnowiciela całej Ziemi. Zmiłuj się nad nimi, Panie!
Teraz prosimy Cię, Panie, błogosław wszystkich i spraw, aby odzyskali zdrowie. Aby ich wiara .wzrosła i aby otwarli się na cuda Twej miłości. Aby oni także stali się świadkami Twojej pomocy i Twojego miłosierdzia. Prosimy Cię o to, Panie, przez moc Twoich Świętych Ran, przez Twój Święty Krzyż i Twą Najdroższą Krew.
Uzdrów ich, Panie!
Uzdrów ich ciała!
Uzdrów ich serca!
Uzdrów ich dusze!
Daj im życie w obfitości!
Prosimy Cię o to za pośrednictwem Najświętszej Maryi Bogarodzicy Dziewicy, Twej Matki, Matki Bolesnej, tej, która była obecna i stała przy Twoim Krzyżu. Tej, która pierwsza rozważała Twoje Święte Rany i którą nam dałeś za Matkę. Objawiłeś nam to, że wziąłeś na siebie wszystkie nasze choroby i że jesteśmy uzdrowieni Mocą Twoich Świętych Ran. Dziś przedstawiamy Ci w wierze wszystkich chorych,
którzy prosili nas o modlitwę i prosimy Cię, odbierz im chorobę, a daj im zdrowie.
Prosimy Cię o to, dla Chwały Ojca w Niebie, abyś uzdrowił tych wszystkich chorych. Spraw, aby wzrośli w wierze i nadziei i aby otrzymali zdrowie dla Chwały Twego Imienia! Aby Twoje Królestwo nadal rozwijało się coraz bardziej w ludzkich sercach poprzez znaki i cuda Twojej Miłości. Prosimy Cię o to, Jezu, ponieważ Ty jesteś Bogiem, który zbawia. Ty jesteś Dobrym Pasterzem, a my owcami z Twojej owczarni. Jesteśmy tak pewni Twojej Miłości, że zanim poznamy rezultat naszej modlitwy w wierze, mówimy do Ciebie:
Dzięki Ci, Jezu, za to wszystko, co uczynisz w każdym z nich! Dzięki Ci za tych, których teraz uzdrawiasz! Za to, że ich nawiedzasz w Twoim Miłosierdziu. Dzięki Ci za to wszystko, co czynisz poprzez tę modlitwę!
Oddajemy Ci ich wszystkich w Twoje ręce i prosimy, abyś ich zanurzył w Twoich Świętych Ranach. Obmyj ich Twoją Boska Krwią, aby posłanie Twojego Serca
Dobrego Pasterza przemówiło do serca wielu chorych, którzy będą czytać te słowa.
Tobie, Panie, chwała i uwielbienie. Amen.
Spowiedź Św.
w dni powszednie:
15 min. przed Mszą Św.
w niedziele:
przed każdą Mszą św.
Zarówno dobre, jak i złe czyny chrześcijanina dotyczą także całej społeczności wierzących. Każda wina jest jednocześnie wykroczeniem przeciw Bogu oraz przeciw Kościołowi - wspólnocie przez Niego założonej i uświęconej. Dlatego musi być ona wyznana wspólnocie Kościoła. Zgodnie z praktyką i nauką Kościoła dla przebaczenia ciężkiej winy konieczna jest spowiedź indywidualna. W imieniu Chrystusa i wspólnoty Kościoła kapłan przyjmuje wyznanie grzechów i w imieniu Boga udziela rozgrzeszenia. Znaczy to, że Bóg udziela przebaczenia przez posługę Kościoła. Otrzymanie rozgrzeszenia w sakramencie pokuty wymaga - jak każde przebaczenie - żalu za grzechy oraz postanowienia i woli naprawienia zła.
Sakrament pokuty jest wyjściem Boga w stronę człowieka, jest przebaczeniem przede wszystkim grzechu ciężkiego. Kto odłączył się od wspólnoty eucharystycznej, ten znajduje w tym sakramencie pojednanie z Bogiem i z Kościołem. Może znowu uczestniczyć w ofierze Chrystusa - mszy świętej, i przystępować do Stołu Pańskiego. Swą wiarę w przebaczającą miłość Boga okazuje grzesznikowi wspólnota wierzących, wychodząc mu zawsze naprzeciw z pojednaniem i otuchą. Sakrament pokuty jest znakiem, że Bóg nigdy nie opuszcza człowieka, lecz zawsze otwiera przed nim drogę powrotu (Mt 18, 18; J 20, 20-23). Co więcej - pozostaje przy nim nawet wtedy gdy człowiek od Niego się odwraca. W sakramencie tym Pan Bóg nie tylko wielkodusznie przebacza człowiekowi winy, lecz przekreśla je raz na zawsze. Co więcej: Ewangelia św. Łukasza przekazuje nam słowa Jezusa: „W niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych” (Łk 15, 7). Wiedząc o tym, łatwiej jest pozbyć się zahamowań, które wielu z nas powstrzymują od wyznania grzechów.
Także ten, kto nie popełnił ciężkich grzechów, może z pożytkiem przyjmować sakrament pokuty. Świadomie wyznaje w ten sposób, że czuje się grzesznikiem. Sakrament pokuty pomaga w poznawaniu samego siebie i daje nową możliwość stawania się lepszym. Dlatego Kościół zachęca wiernych do regularnego przyjmowania sakramentu pokuty.
Udzielając rozgrzeszenia kapłan mówi:
Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą
przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna
i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów,
niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła.
I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Wyznający grzechy odpowiada: Amen.
źródło: opoka.org.pl
MOŻLIWOŚĆ SPOWIEDZI W NASZEJ PARAFII: W DNI POWSZEDNIE 15 MINUT PRZED MSZĄ ŚWIĘTĄ; W NIEDZIELĘ PRZED KAŻDĄ MSZĄ ŚWIĘTĄ.
Chrzest Św.
Chrzest nie jest czymś wyłącznie chrześcijańskim. Obrzędu chrztu dokonywano na długo przed Chrystusem. Wiemy np. z Pisma Świętego, że Jan chrzcił po to, aby wzbudzić ducha pokuty. Na czym polega nowość w starochrześcijańskiej praktyce chrztu?
Już sam Jan Chrzciciel wyraźnie podkreślał wielką różnicę między swoim chrztem a chrztem Mesjasza: "Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym"(Mk 1, 8).Chrystus sam nie chrzcił, uważał jednak bez wątpienia ten obrzęd za nadający się do przejścia jako znak zbawienia przy jednoczesnym nadaniu mu zupełnie nowego znaczenia i mocy. Rzeczą nową w porównaniu z Chrztem Janowym jest to, że dopełnia się go w imię Jezusa Chrystusa. Chrzest dokonywany w imię Jego staje się podstawowym sakramentem dla wszystkich, którzy są wyznawcami Chrystusa i Jego Kościoła: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego"(Mt28, 19);"Nawróćcie się (...) i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów" (Dz 2, 37).
Ten ostatni tekst wskazuje, że nawrócenie się do Chrystusa było związane od samego początku z chrztem przyjętym w Jego imię. Chrzest był w Kościele zawsze bramą do chrześcijaństwa i fundamentem całego życia chrześcijańskiego. Wraz z bierzmowaniem i Eucharystią stanowi sakrament inicjacji chrześcijańskiej, czyli wprowadzenia i wtajemniczenia w chrześcijaństwo. Jest on przede wszystkim znakiem wiary, tzn. znakiem nawrócenia się ku Chrystusowi i wyznania wiary w Niego.
źródło: opoka.org.pl
O CHRZEST DZIECKA PROSZĄ RODZICE LUB PRAWNI OPIEKUNOWIE. PODCZAS WIZYTY W KANCELARII PARAFIALNEJ NALEŻY PRZEDSTAWIĆ AKT URODZENIA DZIECKA. JEŚLI RODZICE CHRZESTNI MIESZKAJĄ POZA NASZĄ PARAFIĄ WYMAGANE JEST ZAŚWIADCZENIE Z ICH PARAFII ZAMIESZKANIA.
MSZA ŚWIĘTA CHRZCIELNA JEST W III NIEDZIELĘ MIESIĄCA O GODZ. 12:00. PONADTO W DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ORAZ W DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA .
KATECHEZA DLA RODZICÓW I RODZICÓW CHRZESTNYCH JEST ZAZWYCZAJ TYDZIEŃ PRZED NIEDZIELĄ CHRZCIELNĄ - PO WIECZORNEJ MSZY ŚW. O GODZ. 17:00.
Przypominamy kilka uwag duszpasterskich dotyczących sakramentu chrztu świętego:
- Dzieci winny być chrzczone w parafii zamieszkania rodziców. Tylko dla słusznej przyczyny rodzice mogą wybrać inną parafię, ale taka decyzja wymaga uprzedniej zgody obydwu proboszczów (por. Prawo Partykularne Kościoła Sosnowieckiego, nr 197). Obecnie często się zdarza, że adres zameldowania rodziców jest inny niż miejsce ich faktycznego zamieszkania.
- Rodzice winni wybrać dla swego dziecka rodziców chrzestnych, którzy będą wspomagać rodziców naturalnych lub opiekunów prawnych w katolickim wychowaniu dziecka. To zadanie może spełniać tylko ojciec chrzestny albo tylko matka chrzestna. Nie może natomiast być dwóch ojców chrzestnych lub dwóch matek chrzestnych. Kan. 873 KPK mówi wyraźnie: „Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych". „Dwoje", a nie dwóch czy dwie.
- Chrzestni winni mieć ukończone 16 lat, przyjęty sakrament bierzmowania i być katolikami wyznającymi swą wiarę życiem zgodnym z nauką Kościoła. Rodzicami chrzestnymi nie mogą być osoby żyjące w małżeńskich sytuacjach nieregularnych (Encyklika Familiaris Consortio w nr 79-82 wymienia tutaj tzw. „małżeństwo na próbę”, wolne związki i katolików złączonych tylko ślubem cywilnym) oraz młodzież szkolna, która nie uczestniczy w katechizacji.
Rodzice naturalni, o ile nie mają przeszkód, a rodzice chrzestni zawsze powinni w czasie obrzędu chrztu świętego przystąpić do Komunii świętej (por. Prawo Partykularne Kościoła Sosnowieckiego, nr 200) - Katolicy, którzy nie spełniają warunków wymaganych do pełnienia funkcji rodzica chrzestnego nie mogą też pełnić funkcji świadka chrztu. Zgodnie z Kan. 874 §2 KPK funkcja świadka chrztu zarezerwowana jest dla osób ochrzczonych, należących do niekatolickich wspólnot eklezjalnych, które nie mogą być chrzestnymi. Dyrektorium Ekumeniczne w nr 98a zaznacza, że „opierając się na chrzcie wspólnym, jak też ze względu na więzy rodzinne lub przyjacielskie, osoba ochrzczona, która przynależy do innej wspólnoty eklezjalnej, może być dopuszczona jako świadek chrztu, ale tylko razem z chrzestnym katolickim”. Warunkiem jest więc już wyznaczony chrzestny katolik lub chrzestna katoliczka. W parafialnej księdze ochrzczonych w rubryce ojciec chrzestny lub matka chrzestna w takiej sytuacji przekreśla się słowo „chrzestny" - „chrzestna" i wpisuje się słowo „świadek".
- Wyjątkiem od powyższej zasady są osoby należące do Kościoła Prawosławnego. Ze względu na ścisłą komunię istniejącą między Kościołem Katolickim i Kościołami Prawosławnymi, dla słusznej przy-czyny wolno dopuścić wiernego prawosławnego do pełnienia roli chrzestnego obok chrzestnego katolickiego (lub matki chrzestnej katolickiej) w chrzcie dziecka lub dorosłego katolika, pod warunkiem jednak wystarczającego zapewnienia edukacji ochrzczonego oraz wiedzy o tym, że dany chrzestny nadaje się do tej roli (por. Dyrektorium Ekumeniczne, nr 98b).
I Komunia Św.
W Dziejach Apostolskich chętnie używa się wyrażenia "łamanie chleba". Św. Łukasz, autor Dziejów Apostolskich i towarzysz podróży św. Pawła, miał na myśli Eucharystię — posługiwał się wyrażeniami swojego Mistrza — Jezusa. Tym terminem pierwsi chrześcijanie zawsze określali Eucharystię. Jest ona czymś więcej niż tylko posiłkiem, ponieważ w niej święcimy paschalne wyzwolenie spod mocy śmierci i dar nowego życia, wiecznego życia. Jest ona „ofiarą uwielbienia”, w której uobecnia się jedyna ofiara krzyżowa Jezusa i która jest zadatkiem przyszłej chwały. Stąd właśnie przyjęta już od 2. stulecia nazwa „Eucharystia”, tzn. „dziękczynienie”. W Eucharystii składamy Bogu Ojcu chwałę i dziękczynienie za wszystkie dary stworzenia i odkupienia. To uwielbienie Bogu znajduje wyraz przede wszystkim w Prefacji i w Sanctus (Święty), a zakończenie Modlitwy eucharystycznej ujmuje je w słowach:
Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie,
Tobie, Boże Ojcze wszechmogący,
w jedności Ducha Świętego,
wszelka cześć i chwała
przez wszystkie wieki wieków.
Powszechnie przyjęta nazwa Eucharystii brzmi: „Msza święta”. Pochodzi ona zapewne od dawnej formuły końcowej.
źródło: opoka.org.pl
MSZE ŚWIĘTE Z RACJI JUBILEUSZY MAŁŻEŃSKICH - II DZIEŃ ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ORAZ II DZIEŃ ŚWIĄT NARODZENIA PAŃSKIEGO
MSZE ŚWIĘTE Z RACJI ROCZKÓW - IV NIEDZIELA MARCA, CZERWCA, WRZEŚNIA, GRUDNIA
Bierzmowanie
Sakrament dojrzałości chrześcijańskiej
Mówimy, że bierzmowanie jest dopełnieniem i umocnieniem tego, co zostało zapoczątkowane chrztem, czyli nowego życia, "z wody i Ducha". Czy na tym polega odrębność bierzmowania od chrztu?
Udzielanie Ducha Świętego przez umacniające nałożenie ręki i namaszczenie krzyżmem (oliwa zmieszana z balsamem) czoła bierzmowanego wydobywa z przemiany, jaka dokonała się w indywidualnym życiu człowieka przez chrzest, charyzmatycznowspólnotową aktywność chrześcijanina w wymiarze publicznym, społecznym. Bierzmowany (dorosły "dojrzałością Chrystusową") zostaje w pełni zaangażowany przez Chrystusa i Kościół, staje się świadomym apostołem Chrystusa , głosicielem Ewangelii i w świecie: w swym zawodzie i w polityce, w rodzinie i w społeczeństwie, na ulicy i w kościele.
Kościół jako wspólnota potrzebuje koniecznie sakramentu bierzmowania, gdyż dojrzałe spełnienie jego zbawczej misji możliwe jest tylko na drodze osiągnięcia dojrzałości wspólnotowej przez jego członków.
źródło: opoka.org.pl
PRZYGOTOWANIE DO SAKRAMENTU BIERZMOWANIA TRWA TRZY LATA. ROZPOCZYNA SIĘ W KLASIE VI SZKOŁY PODSTAWOWEJ. UCZNIOWIE PRAGNĄCY PRZYSTĄPIĆ DO SAKRAMENTU BIERZMOWANIA UCZESTNICZĄ W SPOTKANIACH ODBYWAJĄCYCH SIĘ PRZY PARAFII. JEŚLI KTOŚ PRAGNIE PRZYJĄĆ SAKRAMENT BIERZMOWANIA POZA PARAFIĄ ZAMIESZKANIA POWINIEN POPROSIĆ O ODPOWIEDNIĄ ZGODĘ Z PARAFII, NA TERENIE KTÓREJ MIESZKA.
OSOBY, KTÓRE NIE PRZYSTĄPIŁY DO BIERZMOWANIA W OKRESIE NAUKI W SZKOLE PODSTAWOWEJ, A ZDECYDOWAŁY SIĘ NA PRZYJĘCIE TEGO SAKRAMENTU W PÓŹNIEJSZYM OKRESIE, POWINNY ZGŁOSIĆ SIĘ DO KANCELARII PARAFIALNEJ, ABY PODJĄĆ INDYWIDUALNE PRZYGOTOWANIE POD KIERUNKIEM DUSZPASTERZA. PO ODPOWIEDNIM PRZYGOTOWANIU MOŻNA PRZYJĄĆ SAKRAMENT BIERZMOWANIA W PARAFII PW. ŚW. BARBARY W SOSNOWCU (WYMAGANE JEST POTWIERDZENIE O ODBYCIU WŁAŚCIWEGO PRZYGOTOWANIA NA TERENIE PARAFII ZAMIESZKANIA).
Małżeństwo
W rozumieniu chrześcijańskim małżeństwo jest sakramentem. Rozumiemy przez to widzialny znak, poprzez Bóg w szczególny sposób zwraca się do człowieka. Sakrament uświęca nie tylko sam akt zawarcia małżeństwa, ale całą małżeńską wspólnotę życia. Dzięki łasce Bożej małżonkowie otrzymują siłę pozwalającą im żyć duchem Chrystusowym. Wyraźne sformułowanie tej nauki o sakramentalności małżeństwa znajdujemy jednak dopiero w późnym średniowieczu. Ważne zawarcie związku małżeńskiego następuje jedynie poprzez zgodę małżeńską (konsens małżeński), Poprzez „tak”, wyraźne przez ślubujących w formie przepisanej przez Kościół. Tej zgody nie może zastąpić żadna moc tego świata. Szczególną kościelną formę zawierania małżeństwa rozwiną zresztą Kościół dopiero w średniowieczu. Ogólnie obowiązująca dla ważności małżeństwa stała się ona dopiero od Soboru Trydenckiego(1545-1563). Sobór postanowił, że ważne są tylko te małżeństwa, które zostały zawarte wobec własnego proboszcza i wobec dwóch świadków. Od tej obowiązującej kościelnej formy można ze słusznych powodów dyspensować(odstąpić), musi być jednak zachowany charakter publiczny wyrażania zgody małżeńskiej. Kościół czyni tak na przykład w sytuacjach konfliktowych przy małżeństwach mieszanych(różnica wyrażeń).
źródło: opoka.org.pl
DOKUMENTY WYMAGANE DO ZAWARCIA SAKRAMENTU MAŁŻEŃSTWA
- metryki chrztu – aktualne - z adnotacją o bierzmowaniu (metryka ważna jest 3 m-ce – w tym czasie należy spisać protokół przedmałżeński); jeśli na metryce chrztu brakuje adnotacji o sakramencie bierzmowania to należy takie zaświadczenie pobrać z parafii, w której miało miejsce bierzmowanie
- dowody osobiste
- zaświadczenia z USC - do zawarcia małżeństwa konkordatowego LUB akt zawarcia związku cywilnego, jeśli ślub nie będzie konkordatowy
- ostatnie świadectwo z religii (świadectwo ukończenia szkoły np. z klasy IV LO)
- świadectwo katechizacji przedmałżeńskiej
- zaświadczenie z Poradni Życia Rodzinnego
- Jeżeli obydwoje narzeczeni są spoza naszej Parafii: licencja z parafii, w której został spisany protokół przedmałżeński lub zgoda na spisanie protokołu przedmałżeńskiego i pobłogosławienie małżeństwa z parafii narzeczonego lub narzeczonej.
Z powyższymi dokumentami należy zgłosić się do kancelarii parafialnej TRZY MIESIĘCE PRZED TERMINEM ŚLUBU .
Namaszczenie chorych
Jeden spośród siedmiu sakramentów - sakrament namaszczenia chorych - przewidziany jest dla ciężko chorych.
Chory lub ktoś z jego otoczenia wzywa kapłana, zwłaszcza gdy choroba zagraża życiu lub gdy siły chorego, np. z powodu jego wieku, bardzo opadły. Kapłan modli się wraz z domownikami za chorego. Namaszcza jego czoło i ręce olejem świętym, wypowiadając przy tym słowa:
„Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Amen. Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie. Amen”.
Chory, który nie stracił przytomności, powinien też przyjąć sakrament pokuty i Komunię świętą (Wiatyk). Namaszczenie może być powtarzane przy każdym nawrocie ciężkiej choroby.
O namaszczeniu chorych czytamy w Liście św. Jakuba:
Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone(Jk 5, 14-15).
Ostatnie namaszczenie: Dawne określenie sakramentu namaszczenia chorych. Nazwa pochodzi stąd, że w praktyce sakrament ten udzielany bywał osobom umierającym. Ponowne przyjmowanie namaszczenia chorych nie jest jeszcze dość rozpowszechnione.
Przygotowanie do namaszczenia chorych: Niektórzy chrześcijanie ociągają się z powiadomieniem w porę kapłana o potrzebie udzielenia choremu sakramentu namaszczenia chorych. Być może sytuacja ta ich zaskakuje, nie wiedzą, co powinni przygotować (stół nakryty białym obrusem, krzyż, świece i wodę święconą).
źródło: opoka.org.pl
SAKRAMENT NAMASZCZENIA MOŻNA PRZYJĄĆ W KAŻDĄ I SOBOTĘ MIESIĄCA W CZASIE ODWIEDZIN CHORYCH Z KOMUNIĄ ŚWIĘTĄ; W CZASIE ODWIEDZIN CHORYCH PRZED ŚWIĘTAMI WIELKANOCNYMI ORAZ BOŻEGO NARODZENIA.
Kapłaństwo
Kapłaństwo jest szczególnym powołaniem. Nie opiera się na naturalnych zaletach lub osobistych osiągnięciach. Pismo Święte mówi bardzo otwarcie o ociężałości dwunastu apostołów, o ich chwiejności i niewierności. Ich powołanie pochodzi wyłącznie z wolnego wyboru Jezusa: „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem” (J 15, 16). Jezus daje to, czego żąda. To On z powołanych uczniów czyni swoimi wysłannikami, pełnomocnikami, reprezentantami. Wyposaża ich w szczególne pełnomocnictwa tak, że rzeczywiście w Jego imieniu, tzn. Jak On, mogą przemawiać do ludzi: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” (J 20, 21). Posłany jest jak posyłający: „Kto was słucha, Mnie słucha” (Łk 10, 16). Celem kapłaństwa jest szczególna osobista wspólnota z Jezusem i rozesłanie do głoszenia Ewangelii i wybawiania świata z mocy złego. Jako reprezentanci Jezusa kapłani wciąż od nowa, sprawując Eucharystię, uobecniają Jego zbawcze wydanie się na śmierć: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19).
źródło: opoka.org.pl